sobota, 28 grudnia 2013

Wspaniały nowy rok!

Z okazji Nowego Roku Maggypl i Valiora składają Wam najlepsze życzenia :
Szampańskiej zabawy,
Dobra i miłości
oraz Sylwestrowych gości
i żeby Wam się szczęściło
w Nowym Roku 2014! 
Dużo szczęścia ,
pomyślności i
samej radości
żeby wszyscy już 
wiedzieli o kochanym
blogu naszym!

Maggypl oraz Valiora
             :D



Współpisarka

Hej! Od dzisiaj tego bloga będę także prowadzić ja maggypl! Tak samo nazywam się na MSP możecie mnie tam zapraszać do przyjaciół. :)

piątek, 27 grudnia 2013

Nowe tło na MSP!

Hejka, dzisiaj wchodzę na MSP a tam nowe tło! Sylwestrowe! Czyli konkurs sylwestrowy jest. Oto screen:

Taa-dam! Całuski,
Valiora

czwartek, 26 grudnia 2013

Sukces!

JEST! UDAŁO SIĘ! Generator menu rozwijanego! Takie fioletowe coś :).OSTRZEŻENIE:

Jeżeli klikniecie na "Moje pasje" to po prostu wyświetli Wam się post pt. "Choinka" Nie myślcie że choinka to moja pasja! Musicie sobie wybrać, czy literatura, czy przyroda. :) Nie wiem jak to zmienić i nie mam zamiaru sobie czegoś psuć. Robiłam to przynajmniej godzinę! I jak Wam się to podoba? Hę?

Nie wiem, czy zamieszczę instrukcję, jak to dodać. Mam troszeczkę narazie dosyć wszelkich instrukcji, robienia screenów (zrzutów ekranu), itp. Jakieś problemy? Mogę najwyżej udzielić prywatnej instrukcji. Napisz do mnie na: blogowe.rysunki@gmail.com. Ostrzeżenie! Zapamiętaj ten e-mail, mam blokadę kopiowania. :)To taki post zrobiony troszeczkę z nudów. :) Buziaczki!



PS Jak wam się podoba nowe tło? Takie przeźroczyste... Jak tak zrobić? Więcej na moviestarplanet.blogspot.com Tam też znajdziesz instrukcję jak dodać generator menu rozwijanego. Powodzenia! :)

Poradnik MSP- jak stworzyć dobry film? ♥

Wielu z Was na MSP chciałoby robić filmy takie jak np. robią: Lady Zanetka. , ALAKINGA, Arli, itp. Dzisiaj napisałam poradnik, jak stworzyć taki dobry film? Krok po kroku:


1. Wymyśl fabułę. Zacznij od tego, jaki rodzaj filmu to ma być: thriller, horror, komedia, romans, science-fiction, film fantasy, kryminał, religijny, czy może jeszcze inny.Jeżeli już się zdecydowałeś, wymyśl zarys całego filmu. Na przykładzie: horror.


Horror- ogólny zarys filmu.
Pewna dziewczyna imieniem Daisy zostaje porwana. Cały świat ją szuka, bo ona jest najpopularniejsza piosenkarką na świecie. Po trzech latach nikt jej nie odnajduje, wszyscy myślą, że już umarła, jednak ona wciąż żyje. Porywacz ją torturuje. Jednak nie wiedział, że Daisy ma komórkę. Dziewczyna w trakcie jego nieobecności wysyła SMS do rodziców gdzie jest. Rodzice pokazują SMS policjantom, jednak oni nie wierzą, ponieważ to miejsce jest uważane za nieistniejące. Rodzice ruszają po pomoc dla Daisy, jednak nie odnajdują jej. W środku nocy słychać kroki, lecz żaden z rodziców nie słyszy. Daisy trochę pgadała z porywaczem, i okazało się że kiedyś byli przyjaciółmi. Daisy zostaje uwolniona i wszystko kończy się happy endem.
All Rights Reserved. Copyright by Valiora. Don't copy the movie! 
Wszelkie prawa zastrzeżone. Tekst: Valiora. Nie kopiuj!

Wszelkie kopiowanie fabuły horroru jest karalne.

2. Zaplanuj czas swojego filmu. Na MSP można maksymalnie robić filmy 10-minutowe. (tak mi się wydaje) Zaplanuj też ile części będzie miał twój film-może tylko jedną?

3. Wymyśl chwytny tytuł.
Jeżeli wymyślisz tytuł, który będzie spełniał oo te warunki, będzie to dobry tytuł!


  • pisz poprawnie! błędy ortograficzne zniechęcają, bo inne moviestars myślą, że w filmie będzie pełno takich błędów, i nie chcą oglądać filmu,
  • wymyśl coś, co rzuci się w oczy. jeżeli robisz horror, dajmy przykład, to będzie coś mniej więcej takiego:
"Zakazana Daisy. HORROR"
  • zaakcentuj wyraz horror, np. Caps Lockiem. Horror zachęca. Komedia też.
  • są różne sposoby zapisywania tytułu filmu. oto niektóre z nich:
  1. "Zakazana Daisy. HORROR" - jak widzicie, tytuł jest w cudzysłowie.
  2. Zakazana Daisy. Część pierwsza
  3. Zakazana Daisy #1
  4. Zakazana Daisy 1
  5. Zakazana Daisy. Część 1
  6. Zakazana Daisy. Part 1
I wiele innych. Wybierz któreś z tych, jeżeli chcesz.

4. Rozpocznij praktykę! Czas na twój film! Powodzenia! :)

środa, 25 grudnia 2013

Boże Narodzenie! ^.^

Dziś Boże Narodzenie! Żebyście to wiedzieli jakie dostałam super prezenty!!!!! Świąteczny obrazek:





To taki króciutki pościk! ^.^   Dziękuję za wchodzenie na mojego bloga! Komentarze mile widziane :).

wtorek, 24 grudnia 2013

Dziś Wigilia!!!!!!!!!!!!

Dzisiaj Wigilia!!! Ale jestem podekscytowana! xD A jutro Boże Narodzenie! Prezenty! Po przerwie świątecznej poznacie moją trzecią pasję. Żeby nie było, że jestem w sobie skryta!!!!!!!!!!!!!!


Prezenty, prezenty, dostajemy już dziś!
Ja? Już dostałam - to wielki, brązowy miś!
Moja siostra podarowała mi laurkę,
mój brat dostał komórkę!
Taki nowiusieńki Samsung!
W tlę grają kolędy; Cicha noc...
A my mamy podarków moc!
Na stole widzimy pierniczki,
makowiec i  białe beziczki*!
Karp, śledź, ryba w galarecie,
wyścig jedzeniowy; start!
Kto będzie pierwszy na mecie?
Pewnie mój brat... przecież!
Spędzamy miło czas,
nie idziemy "w las",
Wigilia jest wspaniała!
Najlepsza!
Święta to moja ulubiona pora roku!


A tu pioseneczki świąteczne! :)

niedziela, 22 grudnia 2013

Wykryłam haczyk!

Jeżeli czytaliście mojego posta o zmianie godziny w poście, czyli jak będzie się wyświetlało np.

Napisał Valiora o 3:51

to myślicie że to ładnie działo gdy się zmieni to. ALE!!!!!! WYKRYŁAM HACZYK TEGO!

Gdy "opublikujemy" naszego posta, i wchodzimy na nasz bloga, by świeżutkiego pościka zobaczyć, okazuje się, że go tam nie ma! DLACZEGO?!?!?!?!?!?!


BO GDY WEJDZIEMY NA BLOGGERA W ZAKŁADKĘ "POSTY" TO WIDZIMY, ŻE NASZ POST ŚWIĘZUTKO NAPISANE JEST "ZAPLANOWANY"!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Dlatego lepiej wybrać opcję, żeby automatycznie wyświetlało godzinę. :)

Za dwa dni święta! :D Oraz konkurs!

Witajcie! Już nie mogę się doczekać prezentów! Ale tego nie tylko. Święta to naj pora roku! Ale przejdźmy do rzeczy. Postanowiłam zorganizować dla Was konkurs! Oto on:
 
Do 05.01.2014 wysyłajcie na e-mail blogowe.rysunki@gmail.com swoje obrazki z osobą, kobietą lub mężczyzną. Jak to zrobić?
 
Robimy fotkę naszego rysunku, wgrywamy ją na komputer, i wysyłamy albo scanujemy obrazek.
Tematyka konkursu: trzy opcje;
 
1. Zimowa kreacja
2. Sylwestrowa kreacja
3. Świąteczna kreacja.
 
Każda oceniana osobno, więc nagrody... hmmmm... nie będę bardzo drogie. Oczywiście nagrody będą kupione na MSP. Mój nick to Valiora. Czy wszystko jasne? Jakieś problemy z instrukcjami, pytania odnośnie konkursu? Piszcie na: blogowe_rysunki@gmail.com. To będzie e-mail taki blogowy. Nie martwcie się, nie zaśmiecacie mi poczty. Dobrze, teraz nagrody:
 
Pierwsze miejsce: pięć ciuchów kupowanych z LŻ (listy życzeń!!!!) do 500 S.C. oraz trzy grafy (autografy) i polubienie 10 artbooków,
Drugie miejsce: 3 ciuchy z LŻ oraz jeden graf i polubienie 5 artbooków,
Trzecie miejsce: 1 ciuch z LŻ oraz 3 grafy i polubienie 3 artbooków.
Wyróżnienia: 1 graf, oglądnięcie 10 filmów.
 
Serdecznie zapraszam do wzięcia udziału. Wyniki 08.01.2014. Powiedzcie znajomym! :)
 
Czasami mam wrażenie, że nikt tu nie zagląda...  :( :( :(

Instrukcja na bloga-Jak dodać muzykę na bloga?

Siemka, kochani! Dzisiaj udzielę Wam instrukcji, jak dodać muzyczkę na bloga. Oczywiście tylko na bloggera. :) Krok po kroczku instrukcja:

1.  Wchodzimy na stronę: http://scmplayer.net/ (kliknij!)
2. Wybieramy kolor naszego odtwarzacza. U góry mamy pokazane jak to wygląda. Zrzut ekranu:

Zrobiłam to na przykładzie szarego koloru. Kliknij aby powiększyć, jeżeli niedokładnie widać screen.

3. Utwórz playlistę, dodając piosenki.
Klikamy "Edit Playlist". Na poniższym screenie zaznaczyłam to. Zrzut ekranu:

Kliknęliście? Ok. Czas dodać piosenki. Zrzut ekranu:

Wyświetla nam się takie coś właśnie. Teraz najważniejszy krok.
W "Song Title" jak widzimy i mam nadzieję ROZUMIEMY, co to znaczy "Song Title", wpisujemy nazwę naszego utworu dla przykładu zrzut ekranu: (o! chyba się nawet zrymowało!)


 
I tak dalej wpisujemy utwory. Ale SCM Music Player nie jest tak inteligentną stroną, żeby samemu wynajdywać piosenki. Dlatego najlepiej z YouTube'a kopiować adres URL. Pokaże Wam to.
 
INSTRUKCJA JAK ZAMIEŚCIĆ ADRES URL W OKIENKU ^^
 
1. Wchodzimy na YT (YouTube, to skrót, jakbyś nie wiedział!!!)
2. Wpisujemy w wyszukiwarce odpowiedni utwór.
3. Gdy już nam się wyszukało, to klikamy na właściwy teledysk.
4. U góry, gdzie wpisałeś właśnie adres URL czyli np. youtube.com, tak to jest właśnie adres URL, a jak dalej nie rozumiesz, co to jest, to sprawdź na Wikipedii, adres URL musisz skopiować. Dwie opcje:
  • możesz kliknąć prawym przyciskiem na teledysk i kliknąć "Kopiuj adres URL,
  • możesz zaznaczyć u góry adres URL i kliknąć na klawiaturze CTRL + C (co oznacza kopiuj).
W każdym razie obie opcje są możliwe i po prostu wklejamy nasz adres URL> Jeszcze nie zrozumieliście, to może zrzuty ekranu Wam coś podpowiedzą.
 
 
Jak widzicie, szukam sobie "Katy Perry-Roar"

Tutaj zaznaczyłam na czerwono właściwy utwór, który chcę wybrać.

Kopiuję adres URL i... wklejamy go.

4. Jak już tak sobie ciągle robicie, i już skończyliście, trzeba ustalić pozostałe rzeczy.
Jeżeli już skończyliście, kliknijcie na "Configure Setting".
Nie chce mi się wstawiać zrzuta ekranu. Kliknięcie na coś jest chyba łatwe, co?
Dobra, pojawia nam się takie coś:

Auto Play to znaczy, że gdy wchodzimy na bloga, to automatycznie zacznie to grać. Proponuję zaznaczyć, że tak.
Shuffle Playback to znaczy, czy chcemy odtwarzać w kolejności losowej. Proponuję też zaznaczyć, że tak.
Default Volume- tego nie musimy regulować.
Repeat Mode oznacza "Tryb powtarzania". Można tam tak zrobić, aby playlista odtwarzała się tylko raz i potem nie grała, czyli "Play Playlist Once,
Możemy też zrobić tak, aby normalnie, jak się skończy, to będzie grała w kółko, dopóki jej albo nie zastopujemy, albo nie wyłączymy bloga.
Potem jest Appearence, czyli "wygląd".
"Placement of Player Bar"- wybieramy gdzie nasz odtwarzać ma być na blogu-na górze czy na dole. Proponuję górę.
"Show Playlist by Default"-zaznaczamy, że tak.

Po wszystkim klikamy na dole "Done".

5. Kopiujemy kod i wklejamy na stronkę.
A teraz krok po kroczku jak to dodać na bloga: (bloggera!!!!!!!!)

1. Logujemy się na bloggera, klikamy na nasz blog i wybieramy zakładkę "Układ". Zrzut ekranu:

2. W wolne miejsce na układzie bloga klikamy "Dodaj gadżet". Zrzut:

3. Pojawia nam się okienko:

Wyszukujemy "HTML/Java Script" i klikamy obok na biały plus na niebieskim tle.

4. W "Tytule" nic nie wpisujemy, za to w "Treści" wklejamy nasz kod z SCM Music Player.

5. Klikamy "Zapisz"

6. Delektujemy się naszym nowo nabytym dodatkiem na bloga oraz jego upiększaczem i uatrakcyjniaczem. :)


Mam nadzieję, że pomogłam. Jakieś problemy? Napisz do mnie na MOVIESTARPLANET< ale gdy nie masz konta, pisz w komentarzu. Dziękuję!





I ♥ this song

Pharell Williams-Happy ♥

Choinka :)

Hejka! Właśnie wróciłam z kupowania choinki! Krótko byłam, pięć minut. Chciałąm zrobić "post z rana: ale o tej porze to już by był "popołudniowy post". Moja choinka jest piękna i zielona oraz wysoka. Teraz będę ją ozdabiać! :)

sobota, 21 grudnia 2013

Opowiadanie

Dzisiaj Wam przedstawiam moje opowiadanie; wiecie już, że to moja pasja. OK. Przeczytajcie!

          Ada jest czternastoletnią dziewczyną mieszkającą w Londynie. Jest księżniczką. Ma długie, falowane blond włosy oraz niebieskie oczy. Zwykle ubiera się w fioletową sukienkę z kwiatami, zaś dziś, na jej urodziny, założyła niebieską z wzorem w kropki.
-Mamo!-zawołała Ada-Mogę iść na spacer?
-Nie wołaj mnie, tylko podejdź tu, kochanie.
Księżniczka zbiegła ze schodów na swoich turkusowych pantoflach, i pognała do kuchni.
-Mamusiu, pytałam Cię, czy mogę iść na spacer!
-Aduś kochana, jak na spacerek raniutko, to z psem. Idź z Pusią.
Czternastolatka przewróciła oczami.
-Mamo, po pierwsze: ty nazwałaś tego psa idiotycznie, ja mówiłam żeby zwał się Piorun albo Kudłak, ale ty nie, oczywiście, że musi być Pusia! Po drugie: Piorun jest rozbiegany, a ja będę za nim ganiać, i złamię sobie nóżkę...-tu Ada zrobiła maślane oczy- Proszę, tata go wyprowadzi...-błagała dziewczyna
Królowa Anastazja się wahała. Zebrała się w sobie i zdecydowała się podjąć ten krok.
-No, dobrze.-zgodziła się niechętnie Anastazja-Idź już, idź sama. Ale popołudniu idziesz z psm na dwugodzinną przechadzkę!
-Tak, królowo!-i już księżniczki nie było.
           Ada nigdy jeszcze nie była w ogrodzie. Rodzice mawiali, że może przyjść tu od trzynastego roku życia. Dziewczyna uważała kiedyś, że to nie fair, ale trzeba pogodzić się z losem przecież. Teraz królewna miała to gdzieś, nie zależało jej, przecież dziewięć miesięcy temu skończyła trzynaście lat.
           Park* był przepiękny. Wąską ścieżką, zrobioną z kamieni, zdobiły kryształy po bokach. Idąc, miało się wrażenie, że to afrykańska dżungla. Wszędzie wijące się chaszcze, mech porośnięty na drzewach, kwiaty które były tylko dodatkiem takim pozornie drobnym, a jak bardzo ożywiały cały ogród.
          Ruszając z domu w nieznane tereny, Ada nic nie czuła. Strachu, wesołości, podekscytowania. Zżerała ją za to ciekawość. Wiedziała, że ten ogród to tajemnica, sługusi nie wiedzieli o jego istnieniu. Nie chciała, aby botanik** stał się atrakcją turystyczną, Ba, jeszcze zamiast dróżki powstaną tory i będzie można jechać jak na kolejce górskiej. W górę i w dół.
          Nagle, Ada usłyszała dziwne dźwięki, niepokojący stukot. "No pięknie, pewnie już znaleźli ten ogród i zrobią z niego to, czego nie chcę"-pomyślała. Jednal bardzo była zainteresowana, że zaczęła się skradać w stronę brzmienia. Cichutko, na paluszkach, dotarła do małej chatki wykonanej z drewna. "Ktoś tu mieszka"-stwierdziła w myślach księżniczka. Domek-bardzo ładny, ale mały. "Domek ciasny, ale własny"-pomyślała dziewczynka i zaśmiała się cichutko. Zaczęła powolutku iść w stronę budynku. Zatrzymała się przed furtką i zamyśliła się. Zaczęły pojawiać się różne obawy.
"A co jeśli to złodziej jakiś?... A może to po prostu zwykły człowiek, który tu zamieszkał?"      
          Nastolatka zdecydowała się iść, ale nie zapomniała o ostrożności i w wszelkiej chwili gotowa była do ucieczki. Gdy już była przy drzwiach, usłyszała piskliwy głos. Był tak skrzekliwy, że aż uszy bolały!
-Ariana! Coś ty znowu narobiła! Ja mam ugotować obiad, a z tobą to urwanie głowy...Przynajmniej gdy Johnatan wróci, będzie spokój.
Ada podjęła desperacki krok i zapukała.
-Ach, to ty, Johnatanie? Wejdź proszę!
-Przepraszam!
Nieznany człowiek szybciutko przybiegł do niej i zapytał:
-Kim jesteś?
-Księżniczką Adą-padła odpowiedź
          Mężczyzna zadumał się. Przypatrzył się uważnie czternastolatce, aż w końcu zrobił tak niski ukłon, że się przewrócił. Wy pewnie byście się zaśmiali, jednak królewna nie raczyła się naśmiewać z nikogo o takie błahostki.
          Człowiek wstał i ukłonił się ponownie, ale już nie tak nisko.
-Przepraszam księżniczkę-tu zarumienił się-Nazywam się Verl. Mieszkam w tej skromnej chatce razem z Arianą, córką i żoną, Adrianną. Johnatan to mój brat. Jest bardzo młody, ma dwadzieścia lat, a ja pięćdziesiąt. Co się sprowadza w moje skromne progi?
-Sprowadziła mnie tu czyste zainteresowanie i ciekawość. Spacerowałam po tym pięknym zieleńcu, i nagle natrafiłam na chatkę. Zaciekawienie zwyciężyło.-Ada starała się mówić dostojnie, z gracją, ale kiepsko jej to wychodziło.
-Widzę, że ładnie się wysławiasz-Verl uśmiechnął się-Bardzo dobrze, że się starasz. Kiedyś to stanie się dla Ciebie tak naturalne, że czasami nikt Cię nie zrozumie. Ale poczekaj, mam coś co Ci się na pewno spodoba. Nigdy tego nie widziałaś na oczy. Ten owoc nie ujrzał światła dziennego. Chodź ze mną.
          Staruszek ruszył w stronę wyjścia, a Ada za nim. Po krótkiej przechadzce wokół kwiatów, nastoletnia córka króla Adama ujrzała drzewo, na którym rosły dziwne żółte owoce.
-To cytryny-wyjaśnił Verl- Dojrzałe. Ładne, prawda? Wszystko Ci zaraz wytłumaczę, wiem, że mało na razie wiesz o świecie. No więc tak:
          Cytryna pochodzi z południowowschodnich Chin, lecz współcześnie nie występuje tam ani w stanie dzikim, ani nie jest tam hodowana. Prawdopodobnie powstała w wyniku skrzyżowania limy z cytronem. Do Europy trafiła podczas Średniowiecza (starożytni Rzymianie znali i uprawiali tylko cytrony.
          Cytryna jest kwaśna, należy do grupy cytrusów, w których skład zaliczają się jeszcze pomarańcze i grejpfruty. To wszystko, co powinnaś na razie wiedzieć. Chcesz spróbować?
-Owszem. Mogłabym je zabrać do królestwa?
-Ależ oczywiście! Dzisiaj są twe urodziny, prawda? Należy Ci się prezent.
-Fakt-przyznała Ada.
          Verl urwał z drzewa owoc i podał go dziewczynie. Stała tak z tą cytryną a potem utkwiła wzrok w mężczyźnie. Ten patrzył na nią wyczekująco. Chyba coś sobie uświadomił, bo wyrwał z rąk królewny cytrus i zaczął go obierać. Potem ponownie podał owoc księżniczce. Ta go spróbowała, wybałuszyła oczy i wypluła na ziemię. Zorientowała się, że jest księżniczką, więc dobre maniery się kłaniają, i chciała szybko podnieść wypluty kawałek, lecz Verl zatrzymała jej rękę.
-Ja to posprzątam, nie martw się. Mówiłem, że jest kwaśne. Zabierz to drzewko do domu, proszę. O! Johnatan idzie. On Ci je zaniesie do królestwa. Johnatanie!
Nadchodzący człowiek był szczupłym mężczyzną o ponurej twarzy. Czarne kręcone włosy i ciemnobrązowe oczy utkwiły wzrok w Adzie. Człowiek nosił długi czarny płaszcz, buty ciemnozielone. Trzymał jedną rękę w kieszeni, drugą trzymał fajkę, z której unosił się dym.
-Tyle razy mu mówiłem, że zniszczył sobie życie, ale on i tak je niszczy-westchnął cicho Verl-Odkąd Julianna, jego żona, gdzieś zaginęła w dżungli afrykańskiej, jest taki ponury. Nigdy się nie cieszy. Wykonuje moje rozkazy, nigdy nic nie mówi, nigdy się nie odzywa. Codziennie zamyka się w swoim pokoju na trzy godziny. Nie wiem, co tam robi. Dość o nim-machnął ręką-Trzeba się cieszyć życiem.
Johnatanie! To jest księżniczka Ada. Mieszka tu w królestwie. Byłbym wdzięczny, gdybyś zaniósł drzewo cytrynowe do jej zamku.
Brat Verla skinął głową i wziął drzewko na ręce. (rosło ono w doniczce).
          Po półgodzinie Ada wraz z mężczyzną dotarli do pałacu. Zatrzymali się przed wejściem. Johnatan położył doniczkę na kamienistej ścieżce, odwrócił się i poszedł.
-Johnatanie!-zawołała królewna, lecz on nie usłyszał, albo ją zignorował-Dziękuję-szepnęła i przeszła bramę królestwa.
          Uderzyła ją woń zapachu piernika. Zakręciło jej się w głowie i upadła na ziemię. Usłyszała tylko krzyk i wszystko utonęło w mroku.
          Obudziły ją czyjeś głosy.
-Ada, Aduś kochanie!
-Cicho, ona musi odpocząć!-skarcił drugi głos
          Otworzyła oczy. Na nią klękali mama i tata. Mieli zatroskane miny. Ada wstałą i zapytała wprost:
-Gdzie jest moje drzewko cytrynowe?
-W kuchni... Nie, jesteś za słaba, żeby tak gnać! Aduś!!!
Lecz dziewczyna już nie słuchała zbiegła schodami w dół, do kuchni. Ujrzała jej roślinkę. Zerwała owoc i obrała go. Przypadkowo spadł jej na ziemię. Chciała go podnieść, ale strąciła szklankę prosto na cytrynę. Sok z niej rozpryskał się na wszystkie strony. Ada spróbowała tego soku zupełnie przypadkowo. Kwaśne, ale... dobre. Zaraz, skoro może być sok... Trzeba to uczcić! Kreatywna córka króla Adama błyskawicznie wymyśliła nazwę dla soku. Lemoniada! Lemon-cytryna, i-bo jej wujek mieszkał w Polsce, wiec na jego część, ada-no bo ona się nazywa Ada!
          Gdy pochwaliła się rodzicom, królowa i król zdumieli się; nie wiedzieli, że:
1. W ich ogrodzie mieszka Verl i inni,
2. Ich córka jest tak kreatywna i kochana!
Potem wydano huczne przyjęcie. Ada poślubiła (tak, w wieku czternastu lat!) księcia z sąsiedniego królestwa. Lemoniada lała się strumieniami! Przyjechał nawet wuj z Polski, i gdy usłyszał historię, zaśmiał się serdecznie! A książę Aleksander i księżniczka Ada żyli długo i szczęśliwie.***
        Lemoniada istnieje do dziś. Może naprawdę tak się stało? Kto wie...=)



*park-inna nazwa ogrodu,
**botanik-inna nazwa (synonim) słowa ogród,
***wszystkie rozmowy odbywały się po angielsku.

Wierszyk po angielsku :)

Oh! I can see a star,
my brother get a car!
And I've got a doll,
and a ball,
they're so small!
We're aetanig ginger cakes
my mummy always that makes!
My grandmother get a perfume,
my grandfather comeing in Santa's costume!
We're having fun and we're happy,
oh! And I've got a puppyh!
I love my family,
I love my family really, really, really!
We can see a moon,
New Year is coming soon!
 
 
 
 


Problemy z blogiem-jak zmienić godzinę?

Większość z was, na Blogerze, nie wie, jak zmienić godzinę tak, aby była właściwa. Ja też nie wiedziałam aż do dzisiaj! Oto instrukcja krok po kroku:

1. Napisz posta, który chcesz zamieścić na blogu.

2. Po prawej stronie masz "Ustawienia posta". Prawda?

3. Jeżeli masz, widzisz tam:
  • Etykiety,
  • Publikacja,
  • Lik bezpośredni,
  • Lokalizacja,
  • Opcje.
Klikasz na "Publikacja".

4. Widzimy tam napis "Automatycznie" i jest tam zapełnione kółko i widzimy "Ustaw datę i godzinę". Klikamy na to kółko.

5. Ustalamy datę i godzinę, o której publikowaliśmy posta. Gotowe!
 Mam nadzieję że pomogłam.

                                                                                                        Wasza blogerka
                                                                                                                                  Valiora

piątek, 20 grudnia 2013

Śpiewaj razem ze mną! Wham-Last Christmas

Last Christmas
I gave you my heart
But the very next day
you gave it away
This year
To save me from tears
I'll give it to someone special (2x)

Once bitten and twice shy
I keep my distance
But you still catch my eye
Tell me baby
Do you recognize me?
Well
It's been a year
It doesn't surprise me

(Happy Christmas)

I wrapped it up and sent it
With a note saying "I love you"
I meant it
Now I know what a fool I've been
But if you kissed me now
I know you'd fool me again

Last Christmas
I gave you my heart
But the very next day
you gave it away (you gave it away)
This year
To save me from tears
I'll give it to someone special (special) (2x)

A crowded room
Friends with tired eyes
I'm hiding from you
And your soul of ice
My God I thought you were
Someone to rely on
Me?
I guess I was a shoulder to cry on

A face on a lover with a fire in his heart
A man undercover but you tore me apart

Now I've found a real love you'll never fool me again

Last Christmas
I gave you my heart
But the very next day
you gave it away (you gave it away)
This year
To save me from tears
I'll give it to someone special (special) (2x)

A face on a lover with a fire in his heart
A man under cover but you tore him apart
Maybe next year I'll give it to someone
I'll give it to someone special.
(Special. Someone. Someone.)
I'll give it to someone...

Yeeaaa                   

środa, 18 grudnia 2013

Post świąteczny! Tak zwany na luzie :)

No proszę, dzisiaj już 18,12.2013 r. ! Post na luzie dopiero w Wigilię, a może w Boże Narodzenie... 




Dzisiaj już są święta, 24.12 to Wigilia,
Ciocia przychodzi o imieniu Emilia,
jemy wspólnie i wspólnie spedzamy czas,
Mikołaj podrzuca nam prezenty jedzenia podczas.
Wszyscy są szczęśliwi,
wzyscy dla nas są mili.
Puk, puk. Kto tam? Niespodziewany gosć?
Tak! To on, niestety z karpia została tylko ość...
Nie przejmuj się!
Jakoś nakarmimy Cię!
Mamy kutię oraz pierogi z kapustą i grzybami,
a może kanapki? Jeśli nie lubisz, będą bez salami.
Gość poszedł. Nie ma go.
Dzielimy się opłatkiem,
składamy życzenia,
"Życzę Ci szczęścia,
zdrowia oraz marzeń spełnienia!".
Śpiewamy wspólnie kolędy,
nie zważając na czyjeś błędy,
jest przyjemnie i wesoło,
miła atmosfera wokoło!
Gwiazdy świecą na niebie,
św. Mikołaj pamiętał o Tobie!
Prezenty-czas zacząć odpakowywanie,
a ja? Przecież dałam laurkę mamie,
perfumy tacie,
dziadkowi też laurkę,
a babci kolczyki.
Gdzie mój prezent?
Pewnie dostanę cement!
Nie!
To nowiusieńki iPad!
Święta są najlepszą porą roku!

Tak, ten wierszyk wymyśliłam na poczekaniu. Może nie jest poprawny gramatycznie, nie jest ładny, ale mnie* się podoba!

*większość ludzi popełnia błąd, mówiąc "mi się podoba". 

Dobranoc! :)
Aha-i jeszcze jedno!
Nie sugerujcie się zegarkiem na dole, np. "napisał Valiora o 3:51"
Nie myślcie, że wstałam o czwartej nad ranem, żeby napisać posta na blogu! Nie wiem jak to zmienić.
                                                                           Wasza oddana
                                                                                                    Blogerka Valiora



Wróciłam! :)

Przepraszam Was kochani! Wiem, że od tygodnia nie blogowałam, to moja wina. Zrobiłam coś złego i dostałam karę na komputer przez tydzień. Nie martwcie się! Już do Was wróciłam. Przez ten tydzień myślałam duuużo o swoim blogu. Dobrze, dzisiaj odkrywacie pierwszą moją pasję-przyrodę.

Interesować się przyrodą zaczęłam niedawno. Przeglądałam sobie kanały w telewizji, aż trafiłam na National Geographic. Leciał taki program "Urodzeni mordercy. Lew". Zainteresowałam się tym i zaczęłam oglądać. Okazało się to być bardzo ciekawe! Niestety nie oglądnęłam do końca, lekcje wzywały, same się nie odrobią. :(
Na razie wiem mało o przyrodzie. Nie za bardzo mam czas na zgłębianie mojej wiedzy. Uczę się na klasówki (choć teraz w ogóle ich nie ma, pod koniec semestru) z przyrody. Aha! Mam szóstkę na koniec z przyrody! Ale szczęście! :) 
Czasami sobie poczytam na stronie National Geographic'a. Link dla zainteresowanych: http://www.national-geographic.pl/
Ogółem to nie ma za bardzo do napisania o pasji przyrodniczek. To jest takie moje mniejsze zainteresowanie...
Jednak moje prawdziwe, najlepsze zainteresowanie, właściwie "hobby" to literatura.
Szczerze? Większość ortografii nauczyłam się z książek.Dużo ładnych sformuowań. Uwielbiam czytać książki, obecnie czytam "Felix, Net i Nika oraz Sekret Czerwonej Hańczy". A teraz: prawda czy fałsz?

Czerwona Hańcza-istnieje takie jezioro, drugie co do głębokości w Polsce. 
Fałsz!
Rafał Kosik, autor książki, wymyślił taką nazwę. Najprawdopodobniej. Seria ma 12 książek, zaliczając tą "Czerwoną Hańczę". 
Literatura to pojęcie, hmm... no jakby to powiedzieć, "duże". Czyli że ma wiele słów kojarzączych się z nią. Pisanie opowiadań to moja pasja... oraz pisanie wierszy. Przedstawiam Wam jeden z nich:

"Alfabet"
A jak aktor recytuje,
B jak bąk* pobrzękuje,
C jak cytrynowe ciasto,
D jak deszczowe miasto.
E z ekierką sprawnie mierzy,
F fotografują fotoreporterzy.
G po górach podróżuje,
H hulajnogą hamuje,
I Irenkę ignoruje,
J op parkiecie jazzuje,
K kserokopiarką kopiuje,
L latawcem ląduje.
Ł z Łucją łobuzuje,
M makulaturę marnuje,
N Natalii nagaduje.
O otwiera oczy swe,
P pracuje całe dnie.
R rysuje ładny rower,
S skacze** w pulower,
T tasuje talię kart,
U się dziwi, czy to żart?
W spotkasz tam gdzie wodociąg,
a Z zamyka liter ciąg.

*oczywiście chodzi o bąka jako owada
**powinno być "wskakuje w pulower", ale musiał być wyraz na literkę S. 






Fajnie? Tak, wiem, może twoim zdaniem ten wiersz jest głupi, ale uwierz, że nie tak łatwo napisać oryginalny i całkiem dobry wiersz!
Kolejną pasję poznacie wkrótce. Tak, wiem, skrywam swoje wszystkie tajemnice. Ale niedługo może się dowiecie o mnie trochę więcej? Kto wie...? :)

                                                                                Z poważaniem
                                                                                                        Wasza blogerka pod pseudonimem Valiora :)
 

wtorek, 10 grudnia 2013

Hohoho! Merry Christmas!

Hejka! :) Nie domyślacie się tego, ani nie wiecie, ale moim marzeniem jest kiedyś pojechać do Anglii i mówić po angielsku. Ponieważ zbliżają się święta, przygotowałam dla Was listę słówek z świąt. O tradycjach świątecznych także napiszę.

Santa Claus, Christmas Father-Święty Mikołaj
Xmas- skrót od Christmas
Christmas, Xmas-Święta, Boże Narodzenie
Merry Christmas/Xmas!-Wesołych Świąt!
a chain-łańcuch
a  christmas bauble-bombka
a star-gwiazda
a christmas tree- choinka, drzewko ozdobne
lights-światełka
a wafer-opłatek
share a wafer-dzielić się opłatkiem
North Pole-biegun północny
wishes-życzenia
a decoration-ozdoba
an advent-adwent
an angel-anioł
chimney-komin
sleigh-sanie
candy cane-laska cukrowa
mistletoe-jemioła
gift,present-prezent
Christmas Eve-Wigilia
snowman-bałwan
snowball-śnieżka
Winter-zima
December-grudzień
January-styczeń
February-luty
Christmas card- kartka świąteczna
a candle – świeczka
a christmas carol - kolęda 
a christmas crib -  szopka
a shepherd - pasterz
Stocking-skarpeta na prezenty
 
To już większość słówek. Nie znam wszystkich, korzystałam z własnego umysłu. Teraz tradycje:
 
Święta Bożego Narodzenia w Polsce różnią się od tych w Wielkiej Brytanii.
W Zjednoczonym Królestwie święta Bożego Narodzenia rozpoczynają się 24 grudnia. Jednak w przeciwieństwie do Polski, dzień ten nie ma tak rodzinnego i symbolicznego znaczenia. W wigilijny wieczór dzieci zawieszają na kominku lub łóżkach specjalne kolorowe skarpety tzw. STOCKING. Następnego dnia, z samego rana czekają na nie prezenty! Każde dziecko chcąc podziękować Gwiazdorowi za prezenty, zostawia mu pod choinką szklankę mleka i ciasteczka.

            25 grudnia, w Dzień Bożego Narodzenia, cała brytyjska rodzina zbiera się na uroczystej kolacji, na której podawany jest pieczony indyk a na deser obowiązkowo pudding.

            Natomiast 26 grudnia jest to tzw. BOXING DAY. Nazwa tego święta pochodzi od wyrazu BOX=PUDEŁKO. Tego dnia prezentami obdarowuje się pracowników, przyjaciół.
 
Dziękuję za przeczytanie tego pouczającego posta.
                                                                              Szczerze oddana
                                                                                                          Wasza blogerka